Nawożenie dolistne - Zastanawia mnie jak to jest z nawożeniem dolistnym roztworem mocznika.
Np. mając podane że powinniśmy pryskać 5 % roztworem mocznika powinniśmy na cały opryskiwacz o pojemności 300 litrów i pryskający 300 litrów na hektar rozpuścić 5 kg mocznika czy może traktować te 5 % jako procent w 100 litrach cieczy roboczej ? czyli pryskając 300 litrów na ha powinniśmy rozpuścić 15 kg mocznika, po 5 kg na każde 100 litrów?
odp: Dawka azotu i stężenie roztworu mocznika przy dolistnym dokarmianiu zależą przede wszystkim od gatunku rośliny oraz fazy jej wzrostu i rozwoju, a także uwarunkowane są innymi czynnikami. Odpowiadając na pytanie, tj. mając dane, mówiące o tym że stosując dolistne dokarmianie chcemy pryskać 5% roztworem mocznika, to na 100 l cieczy roboczej dajemy 5 kg mocznika i odpowiednio w 300 l cieczy roboczej należy rozpuścić 15 kg mocznika. Dolistne dokarmianie roślin daje najlepsze wyniki w gospodarstwach o wysokim potencjale plonowania. Przed wprowadzeniem dolistnego dokarmiania roślin azotem należy uregulować i dostosować do potrzeb rośliny uprawnej odczyn gleby, zawartość magnezu przyswajalnego i przestrzegać poprawnej agrotechniki.
Nawożenie trawników - Na rynku jest kilka produktów które mają w swojej ofercie nawozy jesienne. Są to min Florovit, Substrall, Biopon i Agrecol. W poradnikach ogrodniczych jest napisane że do nawożenia jesiennego nie jest potrzebny azot który pobudza rośliny a Florovit ma go we wszystkich produktach. Zastanawiam się czy stosować taki nawóz. Florovit jesienny do trawnika ma skład NPK 4,4:5,2:19 + 6% żelaza, Agrecol jesienny do trawnika PK 8:30 + Mg, Biopon jesienny do trawnika PK 10:20 + Ca 5:Mg 4:S 15. Z nawozami do iglaków jest podobnie. Biopon jesenny PK 10:20 + WAPŃ 5%, MAGNEZ 4%, SIARKA 15%, Agrecol jesienny K 25 + MgO -12%:S 19%, Florovit jesienny NPK 4,5:9:30 + S i Mg. Nie wiem które nawozy są najbardziej przystosowane na Nasze gleby. Proszę Państwa o pomoc w uzyskaniu odpowiedzi.
odp: Nawożenie trawników, prawidłowy dobór pierwiastków i składników mineralnych. Życie i funkcjonowanie organizmów żywych opiera się na obecności w przyrodzie związków chemicznych, których elementami są pierwiastki. Ten sam schemat można zaobserwować zarówno w świecie roślin, jak i zwierząt. Nie ulega zatem wątpliwości, że jeśli chcemy, aby to nasz trawnik wyróżniał się szczególnie pięknym wyglądem i nienaganną zdrowotnością, musimy zwrócić uwagę na dobranie optymalnych ilości składników pokarmowych, które najlepiej dostarczyć roślinom w postaci nawozów mineralnych. Szczególnie ważne są takie pierwiastki, jak azot (N), fosfor (P) i potas (K). Optymalny wzrost roślin jest odpowiedzią na prawidłowe nawożenie azotowe. Azot jest nie tylko stymulatorem wzrostu, wpływa na lepsze krzewienie się traw, a także nadaje roślinom soczystą zieloną barwę, co w przypadku trawników jest szczególnie istotne. Brak wystarczającej ilości azotu w podłożu powoduje żółknięcie i karłowacenie roślin. Najlepsze efekty daje podzielenie nawożenia azotowego na kilka dawek w ciągu jednego okresu wegetacji, przy czym najobfitsze dawkowanie powinno przypadać na okres najintensywniejszego wzrostu traw, tj. maj i czerwiec. Szczególnie dobrze działa azot na glebach zasobnych w fosfor i potas, przy optymalnej ilości opadów. Oczywiście należy szczególnie uważać, aby nie przeazotować trawnika, dlatego też dawka nawozu powinna być dobrana odpowiednio do rodzaju gleby i jej zasobności w fosfor i potas. Fosfor jest pierwiastkiem mającym wpływ na wykorzystanie innych składników pokarmowych, a szczególnie azotu. Odpowiednia zawartość fosforu w glebie pobudza do rozwoju mikroflorę glebową, tym samym zwiększając jej żyzność. Fosfor to pierwiastek poprawiający strukturę glebową. Wiele gleb wykazuje małą zawartość fosforu w postaci związków przyswajalnych. Z reguły jednak, w przypadku trawników, wystarczające jest jednorazowe uzupełnienie fosforem w niewielkiej dawce. Potas to kolejny makroskładnik niezbędny do prawidłowego rozwoju traw. Polskie gleby wykazują dość duży niedobór tego pierwiastka. Z badań wynika, że posiadamy około 63% gleb o małej zasobności w związki potasu przyswajalne dla roślin. Potas ma istotny wpływ na przebieg fotosyntezy, przyczynia się także do zwiększenia odporności traw na mróz oraz choroby i szkodniki. Niedobór tego pierwiastka objawia się poparzeniami w górnej części liścia, które z czasem postępują ku dołowi. Ważnym czynnikiem pozwalającym na właściwe dobranie dawki potasu jest użytkowanie trawnika. Należy uważać na przenawożenie potasem, ponieważ zbyt duża dawka tego makroelementu może uniemożliwić pobieranie przez rośliny magnezu. Pozostałe pierwiastki: magnez (Mg), wapń (Ca), żelazo (Fe) nie mają tak kluczowego znaczenia ja azot, fosfor i potas, aczkolwiek wywierają bardzo istotny wpływ na prawidłowy rozwój i funkcjonowanie traw. Magnez, podobnie jak fosfor, jest pierwiastkiem występującym w niewielkich ilościach w postaci związków przyswajalnych, znajdujących się w glebie. Nawóz magnezowy dostarczamy w postaci tlenku magnezu (MgO), ponieważ rośliny pobierają go w postaci jonu Mg 2+ . Przyswajaniu tego pierwiastka przez rośliny przeszkadzać może zbyt intensywne wapnowanie i duże dawki nawozów potasowych i azotowych. Kolejny element, jakim jest żelazo, niezbędny jest przy tworzeniu się chlorofilu. Żelazo zwiększa odporność traw na szkodniki i choroby, a także pomaga roślinom w przezimowaniu. Trawa zasilona odpowiednią formą żelaza nabiera pięknego żywego koloru, a liść nie przerasta. Jak można stwierdzić na podstawie powyższych informacji, bardzo ważne jest dostosowanie odpowiednich dawek każdego ze składników pokarmowych. Nadmiar jednego pierwiastka w glebie, może niekorzystnie wpłynąć na przyswajalność innego i odwrotnie. Mówią nam o tym dwa prawa. Pierwszym z nich jest prawo minimum (Lebiega), z którego wynika, że niedobór któregokolwiek ze składników pokarmowych ogranicza działanie pozostałych. Prawo maksimum natomiast informuje nas o tym, że nadmiar jednego składnika ogranicza skuteczność działania innych. Istnieją wartości graniczne dla ilości składników dostarczanych w postaci nawozów, których nie możemy przekroczyć. Konkretna dawka zależna jest między innymi od zasobności gleby w składniki pokarmowe. Im gleba bardziej jałowa tym większe dawki stosujemy. Nie ma idealnego zestawienia N:P:K, które przynosi doskonałe rezultaty w każdych warunkach, ponieważ różne rodzaje gleby charakteryzują się inną żyznością i przepuszczalnością. Przyjęty jest uniwersalny stosunek tych składników — 4:1:2 — gdzie dawka nawozu fosforowego oscyluje w przedziale 50–80 kg/ha. Jednak zupełnie inaczej mogą kształtować się dawki nawozów w przypadku gleb bardzo ubogich. Jak do tej pory jest to temat nie do końca zbadany. Wiadomo natomiast, że ilość zastosowanych nawozów w przypadku gleb jałowych może wzrosnąć nawet dziesięciokrotnie. Biorąc pod uwagę wymagania i potrzeby klientów, przemysł nawozowy opracował nawozy zawierające wiele składników pokarmowych w jednym zestawie. Noszą one nazwę nawozów wieloskładnikowych. Od lat firmy prześcigają się w opracowaniach najnowocześniejszych i najbardziej skutecznych formuł, odpowiednio dobranych pod kątem uprawianych roślin. Ze względu na właściwości gleby i inne specyficzne wymagania, powstają różne formy nawozów, począwszy od nawozów płynnych, przez sypkie, krystaliczne, granulaty czy nawet nawozy otoczkowane, które stały się hitem ostatnich lat. Dla poprawy kondycji i zimotrwałości trawnika można zastosować wczesną jesienią nawóz wieloskładnikowy o podwyższonej zawartości fosforu i potasu (zbyt dużo azotu podanego na jesieni obniżą odporność traw na mróz). W przypadku trawników uzupełnienie potasu i fosforu w okresie jesiennym przyczynia się nie tylko do dobrego przezimowania trawy ale także do intensywnego krzewienia wraz ze wzmocnieniem systemu korzeniowego, co jest bardzo istotne na starcie okresu wegetacyjnego wczesną wiosną. Warto również sprawdzać kwasowość gleby. Jeśli jest ona zbyt kwaśna, wtedy stosujemy wapnowanie. Używamy do tego kredy, dolomitu, popiołu drzewnego, lub gotowych mieszanek dostępnych w sklepach ogrodniczych. Zabieg ten powtarzamy nie częściej niż co dwa lata. Pamiętajmy również, że wiele roślin lubi glebę kwaśną (np. iglaki, różaneczniki).
|